Taras Romanczuk nie potrafił ukryć złości na Dominika Marczuka po meczu PKO BP Ekstraklasy Jagiellonii Białystok z Pogonią Szczecin (2:2). Kapitan białostoczan w nieparlamentarnych słowach zrugał młodszego kolegę, co mogliśmy zobaczyć w "Lidze+ Extra". Wszystko za sprawą zmarnowanej okazji w ostatniej sekundzie spotkania przez 20-latka.